Wielka mobilizacja

Historia najnowsza wielokrotnie dostarczyła już dowodów na to, że Internet “magazynuje” ogromny potencjał ludzki, który mobilizuje się w trudnych sytuacjach. Byłoby szkoda z takiego potencjału nie skorzystać. Odpowiednio ukierunkowany może zrobić przecież wiele bardziej potrzebnych rzeczy niż blokowanie stron polityków.

tłum ludzi na demonstracji

W Internecie działa naprawdę wielu utalentowanych informatyków, którzy pokazują co potrafią w chwilach społecznej mobilizacji. Niestety w ostatnim czasie owa mobilizacja ma charakter negatywny i jest skierowana przeciw czemuś. Dlaczego by więc nie próbować zmobilizować ich na rzecz czegoś? Przecież gdyby informatyczni geniusze wspólnie zaczęliby depozycjonować strony internetowe zawierające złośliwe oprogramowanie lub treści nieodpowiednie dla najmłodszych, to byliby zapewne równie skuteczni jak firma depozycjonowanie Poznań. Obecnie jednak nie widać szans na to, by taka mobilizacja była możliwa – brak bowiem kogoś, kto mógłby ją zorganizować. W chwili obecnej rząd – najbardziej odpowiedni do tego podmiot – jest bardzo skonfliktowany ze społecznością internautów i nie ma u niej prawie żadnego autorytetu. Trzeba mieć nadzieję, że mobilizacja nastąpi samoczynnie.