Wśród tzw. wolnych strzelców coraz więcej jest tłumaczy. Zapotrzebowanie na nich stale rośnie, głównie za sprawą postępującej globalizacji. Międzynarodowych firm jest coraz więcej, wciąż przybywa przedsiębiorców, którzy decydują się wprowadzić swoje produkty na zagraniczne rynki.
Wszystko to znacznie ułatwia i przyspiesza internet. Tłumacze to najczęściej osoby biegle znające język angielski, jednak w cenie mogą być też specjaliści znający języki mniej popularne, jak np. japoński, włoski lub norweski. Tłumacz tekstów z polskiego na angielski jednak też nie powinien skarżyć się na brak pracy. Zatrudnienia może szukać np. a agencjach reklamowych albo interaktywnych, w których poszukiwane są osoby znające język angielski. Najczęściej tłumacze mają przygotowywać wersje angielskie stron internetowych, ale mogą też brać udział w tworzeniu dodatkowych materiałów promocyjnych, sloganów itp. Dobrego freelancera najłatwiej można znaleźć w sieci. Coraz częściej prowadzi on własną stronę internetową, na której dokładnie przedstawia swoją ofertę. Jest to najlepsza wizytówka, która może mu zjednać klientów w całym kraju.